Właśnie tak zaczęła się nasza przygoda. Za Signor Store stoi małżeństwo – Kamila i Michał. Najpierw połączyło życie, a potem zupełnie niespodziewanie… również wspólny biznes.
Nie będziemy udawać, że od dziecka marzyliśmy o tworzeniu biżuterii. Wszystko zaczęło się od zerwanej bransoletki — mojego świątecznego prezentu, który zamiast wyrzucić, postanowiliśmy naprawić. I tak z ciekawości narodził się pomysł, a z pomysłu — marka.